Jubileusz 85-lecia Lasów Państwowych stanowi okazję do wspomnień i refleksji na temat piękna lasu oraz ludzi, których całe życie związane jest z tętnem przyrody odmierzanym porami roku. Regionem, gdzie las pozostał nadal nie do końca poznany, a ostępy dzikiej przyrody kryją jeszcze wiele tajemnic, są Bieszczady.
Do najpiękniejszych ich fragmentów zaliczyć można Pasmo Otrytu i teren Nadleśnictwa Lutowiska, a zwłaszcza najwyżej położone kompleksy Leśnictwa Jawornik. Gospodarzem tego bogactwa przyrody zachowanego w pełnej swej krasie jest człowiek wyjątkowy, leśniczy Roman Kotzjan, którego życie i pasja stanowią harmonię już od 42 lat. Dumą jego są okazałe ponad 300-letnie jodły, górujące nad wszechobecnymi buczynami. Jest to człowiek, którego przyroda fascynuje, a „podpatrywanie” jej każdego dnia i trafność wniosków z tych obserwacji są imponujące.
Według jego słów chcąc pozyskać nasiona buka w 100% żywotne wystarczy odszukać podziemne spiżarnie nornic. Okazuje się, że gryzonie te gromadzą nawet do 5 kg orzeszków bukowych w jednej norce wybierając wyłącznie „te najlepsze”. Co więcej, istotnym zabezpieczeniem bukwi przed grzybami i procesami pleśnienia jest wydzielana w ślinie tych zwierząt substancja o charakterze antybiotyku. Kierując się tymi obserwacjami można uzyskać gwarantowane dorodne siewki buka.
Trudno się dziwić trafności obserwacji i ogromnej wiedzy leśnej leśniczego z Jawornika, skoro jest on przedstawicielem już trzeciego pokolenia, których praca i pasja są jednością. Dziadek pana Romana, Stanisław Kotzjan, absolwent uznanej szkoły leśnej w Bolechowie, był leśniczym-dyrektorem (odpowiednik aktualnej funkcji nadleśniczego) u hrabiego Morskiego w lasach pod Przemyślem. Natomiast ojciec gospodarza Leśnictwa Jawornik, Władysław Kotzjan, odpowiadał przed II wojną światową za stan lasów u hrabiego Krasickiego w Bachuczu koło Przemyśla. W czasie okupacji pracował w Lasach Janowskich, a po wojnie miał w swej pieczy część lasów Puszczy Sandomierskiej. Wzorem swych protoplastów Roman Kotzjan tuż po ukończeniu Technikum Leśnego w Krasiczynie we wrześniu 1967 roku rozpoczął swą pracę w Lasach Państwowych i jest już 42 lata gospodarzem Leśnictwa Jawornik o łącznej powierzchni 1350 hektarów. A leśnictwo to jest nawet aktualnie nie do końca poznane…
“Trybuna Leśnika” nr 9/2009 r.