Zimowe śpiochy, czyli stary niedźwiedź mocno śpi…

wiewiorkaAnabioza – czyli inaczej stan życia utajonego, jest odwracalną i przejściową formą ograniczenia wszystkich funkcji życiowych organizmu w niekorzystnych warunkach zewnętrznych. Tymi warunkami najczęściej jest niska temperatura lub niedobór wilgoci. Zjawisko to jest przejawem przystosowania organizmu do środowiska zewnętrznego. W przyrodzie występuje ono u drobnoustrojów (zarodniki bakterii), roślin wyższych (zarodniki i nasiona) oraz u zwierząt – pasożytów (w formie tzw. cyst). Najbardziej znanym są letnie i zimowe odrętwienie ryb i płazów oraz sen zimowy ssaków.

Nieco innym zjawiskiem jest hibernacja – stan odrętwienia połączony ze spadkiem metabolizmu organizmu i obniżeniem temperatury ciała prawie do poziomu otoczenia. Podczas hibernacji wiele funkcji ulega spowolnieniu np. rytm bicia serca, oddychanie, zwierzę jest wówczas odrętwiałe i wykazuje bardzo słabe reakcje na bodźce zewnętrzne np. na dotyk czy hałas. W wyniku znacznego ograniczenia aktywności życiowej zwierzę może przetrwać okres długiej zimy, niekorzystny ze względu na brak pożywienia (np. zwierzęta owadożerne), słabe oświetlenie i obniżenie temperatury otoczenia. Większość hibernantów to zwierzęta drobne, charakteryzujące się wysokim tempem metabolizmu, co wymaga dużej ilości pożywienia. Przedstawiciele grupy zwierząt zmiennocieplnych np. owady, z nadejściem zimy przechodzą w stan hibernacji nazwany też sezonową aklimatyzacją. Przeżycie zimy, a zwłaszcza drastycznego obniżenia temperatury umożliwiają im ciekawe przystosowania np. zwiększenie odporności na zamarzanie, dzięki obniżeniu temperatury zamarzania płynów ustrojowych (poniżej temperatury zamarzania wody!). Dzięki temu przystosowaniu niektóre gatunki owadów na dalekiej północy potrafią przetrwać spadek temperatury nawet do-40 st. C. Zdecydowana większość owadów hibernuje w postaci specyficznego dla nich stadium rozwojowego (jaja, larwy lub poczwarki)….

“Poznajmy Las” nr 1/2010 r. PDF

Genetyka i skala jej wykorzystania w gospodarce leśnej

dyrektor Wojciech FonderOcena zróżnicowania molekularnego genotypów populacji gatunków drzew tworzących polskie lasy to istotna problematyka, która zadecyduje o prognozach ich stabilności. Skala adaptacji do warunków środowiska danego drzewa, czy drzewostanu zależy od “wyposażenia genetycznego”. Poznanie tego zróżnicowania pozwoli praktyce leśnej na właściwy dobór materiału do zalesień, gwarantujący trwałość ekosystemów leśnych.

Zasady tworzenia i wykorzystania leśnej bazy nasiennej w Polsce oparte są na dwóch zasadniczych dokumentach: Dyrektywie UE 1999/105/EC o obrocie LMR oraz Ustawie z dn. 7 czerwca 2001 r. o leśnym materiale rozmnożeniowym.
Dyrektywa reguluje obrót leśnym materiałem rozmnożeniowym w UE, określa zasady zatwierdzania i selekcji materiału podstawowego (LMP) oraz produkcji i wprowadzania do obrotu leśnego materiały rozmnożeniowego. Dyrektywa wprowadziła jednolite definicje i klasyfikacje LMR, zobowiązując kraje członkowskie do ich stosowania. W dyrektywie określone zostały rodzaje materiału podstawowego służące do produkcji materiału rozmnożeniowego, a także minimalne wymagania, jakie musi spełniać LMP i LMR. Dyrektywa odnosi się tylko do gatunków, które są wykorzystywane dla celów leśnych. Ponadto Dyrektywa obliguje do wyznaczania regionów pochodzenia (regionów proweniencji) dla materiału podstawowego przeznaczonego do produkcji LMR oraz tworzenia map tych regionów w oparciu o granice opisane w prawie.
Ustawa o LMR oraz przepisy wykonawcze do niej regulują szczegółowo sprawy związane z pozyskiwaniem, produkcją i obrotem materiałem rozmnożeniowym drzew i ich sztucznych krzyżówek, wykorzystywanych w lasach i na gruntach przeznaczonych do zalesienia bez względu na formę ich własności. Jej przepisom podlegają osoby fizyczne i prawne oraz jednostki państwowe nie posiadające osobowości prawnej, prowadzące produkcję w celu wprowadzenia do obrotu i obrót leśnym materiałem rozmnożeniowym.“Trybuna Leśnika” nr 01/2010 r. PDF

Świat grzybów, czyli od czerniaka do szmaciaka

szmaciakNiegdyś grzyby były zaliczane do królestwa roślin, aktualnie tworzą odrębną grupę systematyczną. Grzyby pełnią bardzo ważną rolę w przyrodzie, gdyż są reducentami czyli organizmami, które rozkładają materię organiczną, by uwolnić składniki niezbędne do życia roślinom – głównym producentom substancji odżywczych. Zamknięcie tego cyklu obiegu materii organicznej gwarantuje istnienie życia na naszej planecie.

W Polsce są 52 gatunki grzybów, które podlegają ścisłej ochronie. Na Czerwonej Liście aktualnie znajdują się 963 gatunki, z czego 53 to gatunki wymarłe i zaginione. Oznacza to, że ich dawne stanowiska występowania w obecnych czasach już nie istnieją, a grzybów tych nie można stwierdzić.  Istnieje aż 425 gatunków wymierających i krytycznie zagrożonych, aktualnie spotykanych tylko na izolowanych stanowiskach poza głównym obszarem swego występowania oraz 175 gatunków narażonych na wyginięcie. W naszym kraju 270 gatunków grzybów jest rzadkich i występują one w dużym rozproszeniu…

“Poznajmy Las” nr 6/2009 r. PDF

Wywiad z królem puszczy w wigilijną noc…

Żubr niezmiennie patrzący ze spokojem na świat,

Urzeczony Puszczą, którą chroni człowiek już od 600 lat,

Wierzy, że jego przetrwanie dla kolejnych pokoleń

Symbolem postępu nauki i skutecznych działań się stanie…

Wywiad z żubrem Borodziej: Czy król leśnych ostępów pozwoli w tę niezwykłą wigilijną noc, gdy zwierzęta raz w roku mówią ludzkim głosem, zadać parę pytań w imieniu Czytelników „Trybuny Leśnika”?

Żubr: W wigilijną noc… Tak, to jedyna szansa, by móc przekazać nasze, zwierząt spojrzenie, na otaczający nas świat i rzeczywistość.

Borodziej: Gatunek, którego jest król przedstawicielem, rozprzestrzenił się w Europie w późnym holocenie, ok. 11 tysięcy lat temu. A potem w czasach wczesnohistorycznych zasiedlał prawie cały nasz kontynent, aż po południową Szwecję i Kaukaz. Co stało się potem? Żubr: Od V stulecia ludzie zaczęli wypierać żubry w kierunku północno-wschodniej część Europy. W XX wieku doszło już do tego, że zasięg naszej egzystencji ograniczyliście nam wyłącznie do obszaru Puszczy Białowieskiej i Kaukazu!

Borodziej: A potem nastąpił dla żubrów moment krytyczny, prawda? Żubr: W swych naturalnych ostojach populacja białowieska wyginęła w 1919 r., a kaukaska w 1927 r. Borodziej: To wasz gatunek jest przykładem odrodzenia się, jak Feniksa z popiołów?

Żubr: W rzeczy samej. Paradoks polega na tym, że nastąpiło to dzięki okazom z europejskich ogrodów zoologicznych – tworu człowieka, stworzonego żeby można było nas pokazywać ludziom. Często zastanawiamy się, będąc w tej waszej „komfortowej niewoli”, z której strony krat czy wybiegów jest prawdziwe ZOO? W uratowaniu nas pomogli też pobratymcy pochodzący z hodowli w Pszczynie. Czyli jednym słowem przywrócono nas naturze dzięki zaledwie kilku osobnikom. Nazywacie to sukcesem restytucji, nieprawdaż?

Borodziej: Tak. Ale teraz dzięki staraniom Polaków wasza rozproszona populacja w skali świata liczy obecnie ponad 3000 osobników. Czy nie ocenia tego faktu Mości Król jako sukcesu?

Żubr: Owszem, ale my też się staraliśmy… Wasze „Księgi Rodowodowe Żubrów” w 2000 r. zarejestrowały, że jest nas już 2864 w skali całego świata, w tym 1154 w niewoli i 1710 w zdecydowanie preferowanych przez nas wolnych hodowlach.

Żubronie

Cały tekst wywiadu: “Trybuna Leśnika” 12/2009 PDF

Puszcza Białowieska – dla przyrody i nauki

Prastara puszczo„Prastara Puszczo,
trwaj wiecznie w swej potędze i pięknie,
ucz nas jak kochać ojczystą przyrodę…”

To motto widniejące na kamieniu pamiątkowym, odsłoniętym we wrześniu br. przed siedzibą Dyrekcji Białowieskiego Parku Narodowego, ma szczególne znaczenie, gdyż w tym roku mija 600 lat ochrony Puszczy Białowieskiej.
Puszcza Białowieska to pozostałość większych obszarów leśnych środkowo-wschodniej Europy, z których wydzieliła się jako samodzielna jednostka administracyjno-gospodarcza w XV wieku. Na skutek trwałej izolacji od innych kompleksów leśnych, z biegiem lat uwypukliła się jej szczególna wartość i unikalne walory przyrodnicze. Puszcza ta wyróżnia się panowaniem lasów liściastych i mieszanych z udziałem drzewostanów pierwotnego pochodzenia, o zróżnicowanej strukturze wiekowej, warstwowej i gatunkowej. Charakterystyczną jej cechą jest znaczny udział starych drzew i innych elementów pierwotnej Puszczy, zwłaszcza ogromne bogactwo gatunkowe roślin zarodnikowych i zwierząt bezkręgowych, wykorzystujących wykroty drzew i resztki rozkładającego się drewna.

Unikalność Puszczy Białowieskiej stwarza warunki do kompleksowych, wieloletnich badań zmian ekosystemów leśnych i stanowi obiekt modelowy do porównań oraz określenia właściwych metod ochrony, a także gospodarki leśnej zgodnie z zasadą trwałego i zrównoważonego rozwoju.
Podkreślić również należy, że stopień zachowania pierwotności zdecydował o tym, że Białowieski Park Narodowy jest jedynym w Polsce obiektem przyrodniczym wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO. W 1996 r. powierzchnia Białowieskiego Parku Narodowego została powiększona i obecnie zajmuje 10517,27 ha, w tym 5725,70 ha objęte jest ochroną ścisłą, co stanowi 16,6% polskiej części Puszczy Białowieskiej. Pozostała część Puszczy to lasy gospodarcze, które tworzą Leśny Kompleks Promocyjny „Lasy Puszczy Białowieskiej”. Unikalne walory przyrodnicze Puszczy Białowieskiej zdecydowały o tym, że cała jej część należąca do Polski włączona została do Europejskiej Sieci Obszarów Chronionych Natura 2000…

“Trybuna Leśnika” nr 12/2009 r. PDF

FYTOFTOROZA – zdemaskowana po latach

dr-tomasz-oszako

Phytophthora jako czynnik chorobotwórczy roślin znany był już od 150 lat temu, jednak prawdziwą jego naturę poznano dopiero w ostatnim dziesięcioleciu. Według dotychczasowych badań do 1991 r. rozpoznano 66 gatunków Phytophthora, a w okresie ostatnich 8 lat odkryto i opisano kolejnych 26 gatunków, spośród których aż 16 atakuje drzewa.

W ostatnich ćwierćwieczu na terenie całej Europy zaobserwowano istotne pogorszenie stanu zdrowotnego wielu gatunków drzew liściastych, a szczególnie dębów, jesionów i olsz, a także brzóz oraz topoli. Proces ten jest tym bardziej niepokojący, ponieważ właśnie z gatunkami drzew liściastych wiązano sens przebudowy monokultur iglastych, sosnowych i świerkowych, celem uzyskania stabilnych ekosystemów leśnych, lepiej przystosowanych do globalnych zmian klimatu.

W latach 80-90. ub. stulecia silnie wydzielały się buki zarówno na północy (RDLP Szczecin), jak i na południu kraju (RDLP Kraków). Zjawiskiem ostatnich lat jest zamieranie jesionów, obserwowane na szeroką skalę poza Polską również w Austrii, na Litwie i w Szwecji oraz zamieranie olch, które szczególnie intensywnie przebiega we Francji, Niemczech i w Wielkiej Brytanii. W Polsce odnotowano na razie zamieranie drzewostanów rosnących wzdłuż cieków wodnych.

Dr inż. Tomasz Oszako (IBL): Dzięki współpracy międzynarodowej fitopatologów z genetykami stwierdzono w Polsce po raz pierwszy na świecie nowy gatunek Phytophthora polonica oraz jednocześnie w Polsce, Francji i Hiszpanii Pythium spiculum, Pythium sterilum i Pythium quercum. Należą one do grupy Oomycetes – organizmów zbliżonych do glonów, dla których utworzono nowe królestwo Chromista. Jednocześnie po raz pierwszy w Polsce stwierdzono uszkodzenia korzeni i podstawy pni przez gatunek rodzaju Phytophthora w drzewostanach: świerkowych – P .citrophthora, dębowych – P .cinnamomi i P .quercina, bukowych – P. citricola i P. cambivora oraz olszowych – P. alni.

“Trybuna Leśnika” nr 11/2009 r. PDF

Tropem fauny Bieszczadów

Nadobnica alpejska

Bieszczady to góry dostępne dla wszystkich, niezależnie od kondycji i wieku. Najwyższym ich szczytem jest Tarnica o wysokości 1346 m n.p.m. Łagodne wzniesienia i połoniny zachęcają do poznania dzikich i nie do końca zbadanych ostępów tych gór, które są nadal uważane za ostoje wielu rzadkich gatunków roślin i zwierząt. Spotkać można tu wiele endemitów (z grec. endemed – jestem w domu), czyli gatunków występujących wyłącznie tutaj. Z racji specyficznych warunków środowiska znajdują one tu sprzyjające warunki rozwoju. Wyrazem tego jest największa liczba stanowisk lub wielkość i liczebność populacji wielu gatunków. To właśnie w Bieszczadach mamy największą szansę spotkać oko w oko z niedźwiedziem brunatnym, rysiem czy też wężem Eskulapa.

O bieszczadzkich niedźwiedziach i rysiach napisano już wiele oraz poświęcono im wiele uwagi w filmach przyrodniczych. Spójrzmy na nieco mniejszych przedstawicieli fauny Bieszczadów, których spotkanie będzie fascynujące, a dostarczona wiedza umożliwi to każdemu. Zacznijmy naszą prezentację od sztandarowego chrząszcza, uważanego za klejnot buczyn bieszczadzkich – nadobnicy alpejskiej

“Poznajmy Las” nr 5/2009 r. PDF

Szumią jodły na gór szczycie…

jodła Dzieje jodły, posługując się metodą analizy pyłkowej, oceniono na 70 tysięcy lat. W starożytnej Grecji drzewo to poświęcone było Artemidzie – bogini lasów i opiekunce dzikich zwierząt. Jednocześnie gałęzie jodły splecione z bluszczem i winoroślą zdobiły rydwan Dionizosa na uroczystościach związanych ze świętem wiosny.

Karkonosze jako najwyższe pasmo Sudetów charakteryzuje odmienność zarówno klimatyczna, jak i geobotaniczna. To właśnie ta odrębność i specyfika zdecydowały, że już 50 lat temu obszar ten objęto najwyższą formą ochrony przyrody i powołano tu na obszarze 5580 ha Karkonoski Park Narodowy. Obejmuje on najwyższe po stronie polskiej partie Karkonoszy. Otulina jego to 1120 ha, administrowanych przez Nadleśnictwa: Kamienna Góra, Śnieżka i Szklarska Poręba. Kompleksy leśne w parku to 4000 ha. Górne partie regla dolnego zajmują bory jodłowo-świerkowe. W składzie gatunkowym drzewostanów Parku dominuje jednak świerk, a w starszych klasach wieku jodła w ogóle nie występuje.

W Karkonoskim PN podjęto realizację programu restytucji jodły, ze względu na krytyczny spadek liczebności tego gatunku w lasach całych Sudetów Zachodnich. Kluczowym argumentem przemawiającym za koniecznością przeprowadzenia wieloaspektowych badań na tym terenie był, obok drastycznego zmniejszenia liczebności jodły, fakt odmienności genetycznej populacji sudeckiej od innych jej populacji na terenie naszego kraju. Słowem priorytetem stało się ratowanie istniejącego materiału genetycznego, gwarantującego odtworzenie lokalnej populacji jodły…

“Trybuna Leśnika” nr 10/2009 r. PDF

Co przemysł zepsuje…

Zakłady Azotowe PUŁAWY S.A.

Ta znana zasada prof. Walerego Goetla, twórcy nowoczesnej koncepcji ochrony przyrody i jej zasobów, aktualnie znajduje coraz więcej przykładów praktycznego zastosowania. Jednym z nich mogą być Zakłady Azotowe w Puławach istniejące od ponad 40 lat.

W latach 80. ub. wieku, kombinat ten zajmował jedno z czołowych miejsc na niechlubnej liście „80-ciu najbardziej uciążliwych zakładów przemysłowych w Polsce”. Uruchomienie jego związane było z intensywną ingerencją w kompleksy leśne, a także degradacją środowiska przyrodniczego. Skala produkcji saletry amonowej oraz mocznika tych zakładów od samego początku swego istnienia decydowała o zajęciu przez Polskę jednego z czołowych miejsc na świecie. Jednocześnie ten typ produkcji chemicznej w miarę upływu jej trwania determinuje kumulację zanieczyszczeń w środowisku przyrodniczym, a tym samym nieodwracalne zniszczenie środowiska…

“Trybuna Leśnika” nr 9/2009 r. PDF

Poznać i zrozumieć przyrodę

Leśniczy na Jaworniku - Roman Kotzjan

Jubileusz 85-lecia Lasów Państwowych stanowi okazję do wspomnień i refleksji na temat piękna lasu oraz ludzi, których całe życie związane jest z tętnem przyrody odmierzanym porami roku. Regionem, gdzie las pozostał nadal nie do końca poznany, a ostępy dzikiej przyrody kryją jeszcze wiele tajemnic, są Bieszczady.

Do najpiękniejszych ich fragmentów zaliczyć można Pasmo Otrytu i teren Nadleśnictwa Lutowiska, a zwłaszcza najwyżej położone kompleksy Leśnictwa Jawornik. Gospodarzem tego bogactwa przyrody zachowanego w pełnej swej krasie jest człowiek wyjątkowy, leśniczy Roman Kotzjan, którego życie i pasja stanowią harmonię już od 42 lat. Dumą jego są okazałe ponad 300-letnie jodły, górujące nad wszechobecnymi buczynami. Jest to człowiek, którego przyroda fascynuje, a „podpatrywanie” jej każdego dnia i trafność wniosków z tych obserwacji są imponujące.
Według jego słów chcąc pozyskać nasiona buka w 100% żywotne wystarczy odszukać podziemne spiżarnie nornic. Okazuje się, że gryzonie te gromadzą nawet do 5 kg orzeszków bukowych w jednej norce wybierając wyłącznie „te najlepsze”. Co więcej, istotnym zabezpieczeniem bukwi przed grzybami i procesami pleśnienia jest wydzielana w ślinie tych zwierząt substancja o charakterze antybiotyku. Kierując się tymi obserwacjami można uzyskać gwarantowane dorodne siewki buka.
Trudno się dziwić trafności obserwacji i ogromnej wiedzy leśnej leśniczego z Jawornika, skoro jest on przedstawicielem już trzeciego pokolenia, których praca i pasja są jednością. Dziadek pana Romana, Stanisław Kotzjan, absolwent uznanej szkoły leśnej w Bolechowie, był leśniczym-dyrektorem (odpowiednik aktualnej funkcji nadleśniczego) u hrabiego Morskiego w lasach pod Przemyślem. Natomiast ojciec gospodarza Leśnictwa Jawornik, Władysław Kotzjan, odpowiadał przed II wojną światową za stan lasów u hrabiego Krasickiego w Bachuczu koło Przemyśla. W czasie okupacji pracował w Lasach Janowskich, a po wojnie miał w swej pieczy część lasów Puszczy Sandomierskiej. Wzorem swych protoplastów Roman Kotzjan tuż po ukończeniu Technikum Leśnego w Krasiczynie we wrześniu 1967 roku rozpoczął swą pracę w Lasach Państwowych i jest już 42 lata gospodarzem Leśnictwa Jawornik o łącznej powierzchni 1350 hektarów. A leśnictwo to jest nawet aktualnie nie do końca poznane…

“Trybuna Leśnika” nr 9/2009 r.