Polskie Towarzystwo Leśne, które istnieje 128 lat i ma aktualnie ponad 4,5 tys. członków. Zrzeszeni są oni w 19 oddziałach, wśród których najliczniejszymi są: nadnotecki (485 osób), w Katowicach (444 osoby), w Lublinie (390 osób), w Toruniu (358 osób) i w Krośnie (331 osób). Warto podkreślić, że w bieżącym roku nastąpiło połączenie dwóch oddziałów PTL i powstał Oddział Świętokrzysko-Radomski. Jednocześnie wśród członków PTL 505 osób to kobiety (11,3%), a 203 osoby to uczniowie i studenci (4,6%).
Nie przypadkiem na miejsce corocznego swego zjazdu wybrano Polańczyk i Zalew Soliński. Zjazd ten miał szczególną rangę gdyż jak co cztery lata miał charakter sprawozdawczo-wyborczy. Przewodniczącą 110 Zjazdu Delegatów PTL była Anna Bondar-Zabiciel. Pełni ona funkcję Przewodniczącej Oddziału PTL w Krośnie.
W dniach 15-17 września 2010 r. zebrało się tu 250 uczestników Zjazdu, którzy w pierwszym dniu wysłuchali referatów w ramach sesji naukowej Pt. „Lasy Bieszczadów – wczoraj, dziś i jutro”. Wiodące referaty tej sesji wygłosili prof. Krystyna Przybylska i dr Stanisław Zięba z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, prof. Zbigniew Głowaciński z PAN oraz dr Tomasz Winnicki z Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Natomiast prognozy rozwoju leśnictwa w Bieszczadach były przedmiotem wystąpienia dyrektora RDLP w Krośnie Edwarda Balwierczaka.
W interesujący sposób problematykę ochrony przyrody oraz łowiectwa i historii bieszczadzkiego leśnictwa przedstawili: zastępca dyrektora RDLP w Krośnie Marek Marecki i dyrektor Bieszczadzkiego PN Wojomir Wojciechowski wraz z dr. Stanisławem Kucharzykiem. Jednocześnie wiele uwagi poświęcono kulturotwórczej roli lasu i leśnictwa w tym regionie, czego wyrazem były prezentacje dr. Edwarda Marszałka z RDLP w Krośnie i Marii Marciniak z Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku. Końcowym akcentem sesji referatowej było wystąpienie Przewodniczącego ZG PTL prof. Andrzeja Grzywacza, który podkreślił rolę i znaczenie „Sylwana” – istniejącego od 190 lat najstarszego polskiego czasopisma leśnego. O randze tego cennego periodyku świadczy fakt wpisania go w bieżącym roku na prestiżową Listę filadelfijską, na której znajdują się czasopisma o wyjątkowej wartości naukowej.